19.08.2015

~

Sama nie wiem, co tu robię...
Ostatnio znalazłam zeszyt, w którym pisałam Sekret Higashiki i jakoś tak wszystko mi się przypomniało. Fabuła totalnie poplątana, durna Reiko i lisi chłopak Mashiro.
Stęskniłam się za tą historią. Mimo iż w głowie doskonale znam zakończenie to... sami wiecie...

Dawno nie pisałam, mój styl się spierdolił. Chciałabym to naprawić. Jeśli ktokolwiek jeszcze tu zagląda to... prosiłabym o komentarz. Chciałabym wiedzieć, czy mam dla kogo pisać historię Rei.

To by było na tyle...
Neko xx

2 komentarze:

  1. Jezu mogę być jedyną ale co tam. Co mnie podkusiło żeby tu zajrzeć? Sama nie wiem. Ostatnio jak wchodziłam to pisało że blog jest tylko dla niektórych osób i nie mogłam na niego wejść, ale co tam weszłam. I co widzę! Ekhem ubóstwiam Mashiro i nie mogę doczekać się tego co zajdzie pomiędzy nim a Reiko. Dlatego proszę pisz dalej. Bardzo nie składny komentarz ale chce żebyś wiedziała że masz we mnie swoją wierną fankę!
    Arjana
    P.s Coś dawno nie wchodziłaś na mojego bloga... Znudził się... Możliwe. Ja też trochę zmieniłam styl pisania. I szykuje się by dzisiaj skończyć rozdział 5 więc jakbyś wpadła byłoby mi szalenie miło :).
    P.s 2 A jeśli nie będzie ci się chciało dalej prowadzić tego bloga to proszę napisz mi o tym u mnie.
    Czekam z niecierpliwością!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na bloggera nie zaglądałam od czasu opublikowania rozdziału 15 - powiedzmy, że miałam drobne załamanie i odcięłam się totalnie od pisania i czytania dzieł innych. Nie chcę Cię zbytnio zanudzać... mam nadzieję, że zrozumiesz. Cieszę się, że nadal tu jesteś, to naprawdę wiele dla mnie znaczy.

      Rozdział układam w głowie, wydaje się być znośny, ale pewnie wyjdzie zjebany jak go w końcu napiszę.

      Jestem teraz w klasie maturalnej, więc prosiłabym o wybaczenie, jeśli nie będę za często Cię odwiedzać.
      To samo tyczy się częstotliwości dodawania rozdziałów. Naprawdę chciałabym zakończyć to opowiadanie, ale nie wiem, czy mi się to uda.
      Dobra, nie pierdolę więcej i wracam do matematyki.
      Trzymaj się kochanie, życzę Ci mnóstwa weny na historie, które na pewno przeczytam :3
      Neko

      Usuń

Dziękuję za komentarze, to naprawdę motywuje :)

Linki pod rozdziałami będą ignorowane - masz do tego osobną zakładkę SPAM

Czytelnicy:

Proszę nie kopiować treści ^^